„Don Kichot rzewne pieśni kobiety popularne seriale i rycerze” w Teatrze Ludowym
Na deskach Teatru Ludowego w Krakowie zagościł Don Kichot.
Nie jest to jednak klasyczna opowieść o błędnym rycerzu i jego giermku, lecz autorska adaptacja tekstu Cervantesa. To w zasadzie całkiem od nowa napisana i wyreżyserowana przez Michała Siegoczyńskiego historia, w którą wpisuje się stylistyka narracyjna z filmu „Dzień Świra”, elementy teatru Szajny, klimaty nowohuckich blokowisk i PRL-owskich imprez, klerykalnego zakłamania, a także współczesność ukazana przez pryzmat mediów społecznościowych. Częste zmiany konwencji, którymi bawi się reżyser nakręcają spiralę humoru i energii, która bucha ze sceny naprzemiennie z solidną dawką refleksji i zadumy nad tym co teraz, co dziś. Bo Siegoczyński „wyciągnął” z oryginalnego tekstu to, co najważniejsze, czyli jego uniwersalizm. Odkrył nową wersję starego Don Kichota, ukazując go jako pięćdziesięciolatka, który zdawszy sobie sprawę z przeciekającego przez palce życia, wyrusza w retro-podróż, by odnaleźć miłość swojego życia. Jakąś umowną Dulcyneę. Jest samotny, osaczony uczuciami nadopiekuńczej matki i wspomnieniem nieżyjącego ojca-alkoholika. To marzyciel, nie umiejący się odnaleźć w rzeczywistym świecie nadwrażliwiec, taki sobie po prostu współczesny-niewspółczesny gość odarty z zakłamania, które jest tak bardzo charakterystyczne w otaczającej nas rzeczywistości.
Spektakl Teatru Ludowego jest świetny. Aż
chce się powiedzieć, że jak zawsze na bardzo wysokim poziomie artystycznym i
realizacyjnym. Nie zawodzi żaden element, a wszystko - bez cienia szwu, współgra
i zachwyca. Scenografia, kostiumy, muzyka, no i wisienka na torcie, czyli aktorzy.
Sceny śpiewane w zachwycającym wykonaniu Weroniki Kowalskiej, przezabawny Piotr
Franasowicz, fantastyczny Piotr Pilitowski, znakomita Małgorzata Kochan, fenomenalny
Tadeusz Łomnicki, poczciwy Sanczo Ryszard Starosta, a także bardzo barwne Dulcynee: Justyna Litwic, Anna
Pijanowska i Weronika Kowalska, wśród których prym wiedzie ta prawdziwa,
Katarzyna Tlałka. Postać samego Don Kichota zostawiłam na koniec. Paweł Kumięga
wspiął się bowiem na wyżyny sztuki aktorskiej, umiejętnie i z wielką swadą rozprawiając
się z każdą stroną kreowanej przez siebie postaci. Bawił, wzruszał, i zachwycał.
Po ponad trzech godzinach spędzonych w
Ludowym, nie ma się dość ani przygody z donkiszoterską opowieścią, ani z
teatrem, który może się poszczycić jednym z najlepszych zespołów aktorskich i
realizacyjnych. Wielkie brawa!
TWÓRCY
Reżyseria:
Michał Siegoczyński
Scenografia: Justyna Elminowska
Kostiumy: Sylwester Krupiński
Muzyka: Kamil Pater
Choreografia: Alisa Makarenko
Reżyseria światła: Dariusz Pawelec
operator kamery: Danyil Tiurin / Michał Koźba
Konsultacja dramaturgiczna: Patryk Warchoł
Asystent reżysera: Tadeusz Łomnicki
Inspicjent: Anita Wilczak – Leszczyńska
Sufler: Martyna Rezner
Obsada:
Piotr Franasowicz, Małgorzata Kochan, Weronika Kowalska, Paweł Kumięga, Tadeusz Łomnicki, Katarzyna Tlałka, Anna Pijanowska, Piotr Pilitowski, Ryszard Starosta, Justyna Litwic (gościnnie).